Budowa kościoła
Podczas gdy cały świat protestancki przygotowywał się do obchodów czterechsetlecia urodzin Marcina Lutra, w Szczecinie podjęto decyzję o wybudowaniu świątyni dedykowanej ojcu reformacji.
15 czerwca 1883 r. powołano do istnienia Komitet budowy Kościoła Ewangelickiego im. Martina Lutra. Projekt kościoła wykonał i dostarczył szczeciński architekt, majster Wechselman.
Pieniądze na budowę kościoła uzyskano z koncertów muzycznych, organizowanych w Jakobikirche (dzisiejsza Bazylika Metropolitalna pw. Św. Jakuba Apostoła), zabaw, kwest i loterii fantowych.
10 listopada 1890 r. położono kamień węgielny pod budowę kościoła, a 1 kwietnia 1893 r. powołano oficjalnie do istnienia gminę ewangelicką im. Martina Lutra.
15 września 1893 r. superintendent – pastor Poetter dokonał uroczystego poświęcenia kościoła.
Kościół został zbudowany na planie prostokąta o bokach 14,5x 29,4m z przyporami na zewnątrz, z wysoką na 50 m wieżą zwieńczoną strzelistym blaszanym hełmem, zakończonym zdobnym krzyżem.
Na drewnianej emporze umieszczonej nad głównym wejściem zamontowano organy, wykonane w fabryce „Grüneberg”, która swoją siedzibę miała w Zdrojach.
W sierpniu 1894 r. pastor Johannes Redlin na najbliższych 40 lat obejmuje stałą opieką duszpasterską parafian jak i chorych z pobliskiego szpitala miejskiego (obecnie PAM).
Po wojnie
20 października 1946 r., Administrator Apostolski ks. dr Edmund Nowicki powołuje w byłym kościele ewangelickim parafię rzymskokatolicką pw. Świętego Józefa.W tym dniu poświęcono kościół i odprawiono pierwszą Mszę Świętą. 29 października nominację na proboszcza parafii otrzymuje ks. Edward Świst.
Teren parafii obejmował Pomorzany i Kołbaskowo z kościołem filialnym w Broniszewie. Wskutek działań wojennych teren parafii był zniszczony w prawie 70%. Ludności było bardzo mało. Tramwaj kursował tylko do dworca. Kościół był zupełnie zdewastowany – nie było dachu, okien i drzwi. Dzięki staraniom księdza proboszcza Edwarda Śwista, Dyrekcja Odbudowy w Szczecinie, przekazała na rzecz odbudowy kościoła materiały budowlane na kwotę 90.094 zł. Oszklono wtedy okna, naprawiono dach i ustawiono prowizoryczne ławki. Ustawiono także prowizoryczny ołtarz ze statuą Świętego Józefa. Paramenty potrzebne do sprawowania Mszy Świętej pożyczono z innego kościoła.
Początkowo, w odbudowie zniszczonej świątyni, przyczyniły się znacznie Państwowe Browary w Szczecinie. Wiosną 1947 roku zawalił się częściowo strop kościoła nad chórem. Techniczna kontrola wojewódzka uznała, że pozostała część stropu również grozi zawaleniem i kościół należy zamknąć. Msze Święte odprawiano więc w salce przyległej do kościoła.
Jesienią 1947 roku, ks. Edward Świst, na własną prośbę, opuścił parafię. Jego Ekscelencja Administrator Apostolski ks. dr Edmund Nowicki mianował nowym proboszczem księdza Juliana Janasa – prefekta Gimnazjum Ogólnokształcącego im. Henryka Pobożnego w Szczecinie. Dalsze prowadzenie parafii nie było łatwe. Kościół potrzebował gruntownego remontu. Brakowało także najpotrzebniejszych paramentów liturgicznych, ponieważ te pożyczone, na prośbę właściciela, trzeba było zwrócić. W kościelnej zakrystii były tylko trzy ornaty, alba i komża – wszystko przywiezione przez nowego proboszcza. Nowy proboszcz musiał pogodzić ogromną pracę parafialną z pracą w szkole. Pracował średnio 9 godzin dziennie (przed i popołudniu), a po otwarciu szkoły podstawowej na Pomorzanach, także i tam. Ponadto trzeba było dojeżdżać do kościoła filialnego w Broniszewie. Pomimo tylu zajęć zaczęto organizować życie parafialne. Pierwszym organistą został pan Kajetan Bernacki, który, ze względu na zły stan techniczny empory i dziury w sklepieniu nad chórem, grał na fisharmonii ustawionej w nawie kościoła. Pan Kajetan Bernacki przez dwa i pół roku pełnił swoją posługę zupełnie bezinteresownie. Na funkcję kościelnego zgłosił się pan Jan Nitzler, który również przez dwa i pół roku pełnił swoją posługę bez żadnego wynagrodzenia.
Zimą 1948 roku zawiązał się Komitet Odbudowy Kościoła, a w marcu tegoż roku przystąpiono do gruntownego remontu. Przełatowano i przełożono całkowicie dach, uzupełniono dachówkę, pokryto blachą cztery wieżyczki boczne i nasadę wieży głównej. Wewnątrz kościoła wymieniono wszystkie tynki, zdjęto zniszczoną sztukaterię ze stropu, zostawiając tylko trzy rozety i ozdoby sztukatorskie w prezbiterium. Cały kościół został pomalowany. Przystąpiono następnie do ozdabiania kościoła. Zawieszono odnowione żyrandole i wymieniono elektrykę oświetlenia kościoła. W tym samym roku zakupiono trzy głosy organowe i uruchomiono organy. Postawiono także prowizoryczny ołtarz Matki Bożej z figurą Matki Bożej Niepokalanie Poczętej.
W latach 1948-1955 kompletowano szaty liturgiczne i inne sprzęty potrzebne do użytku liturgicznego. Zakupiono ornaty (4 białe, 1 fioletowy, 1 zielony, białą kapę, 2 welony naramienne, trzy alby, bieliznę kielichową, tabernaculum, dwa sztandary dla dorosłych, dwa sztandary dla dzieci, naczynie do olejów świętych, bursę do chorych, stuły wszystkich kolorów, żłóbek, krzyże procesyjne, figurę Chrystusa w grobie, lichtarze do wszystkich ołtarzy, tablice ołtarzowe, kielichy, cyborium, sukienki na cyborium, komże dla księży i ministrantów, 40 pelerynek, 1 komplet rewerend, szafę do zakrystii). Wmontowano płaskorzeźbę w zakrystii przedstawiającą wskrzeszenie córki Jaira, przeniesiono ambonę z prezbiterium do nawy głównej, zakupiono klęczniki i drogę krzyżową. Sprawiono dwa konfesjonały, chrzcielnicę, dwa kandelabry srebrne, dzwonki, paschał z lichtarzem, dywany do wszystkich ołtarzy, katafalk, nakrycia na ołtarze, obrusy. Na wieży zawieszono dwa dzwony. Uruchomiono centralne ogrzewanie w kościele i biurze parafialnym. Biuro wyposażono w odpowiednie meble i księgi.
W 1953 roku rozpoczęto zbierać pieniądze na remont organów, lecz niestety, w związku z uzbieraniem niedostatecznej sumy i innych trudności (Kronika Parafialna nie podaje jakich), remont instrumentu nie odbył się. Uzbierane pieniądze posłużyły do zakupu nowej fisharmonii i budowy ołtarza głównego.
Na Boże narodzenie 1953 roku stanął nowy ołtarz główny, poświęcony przez Ks. Dziekana Andrzeja Czechowicza 6 stycznia 1954 roku. 9 maja 1954 roku stanął ołtarz boczny – Matki Bożej Niepokalanie Poczętej poświęcony przez Ojca Superiora Władysława Sęka.
13 czerwca 1954 roku, ksiądz Szwarc – wikariusz parafii pw. Św. Jana Chrzciciela poświęcił nowy ołtarz Serca Pana Jezusa i ołtarz Św. Antoniego z nową figurą.
Na zakończenie Tygodnia Maryjnego – 31 października 1954 roku – Ks. Wicedziekan Mżygłód poświęcił figurę Matki Bożej Niepokalanie Poczętej, ustawioną na placu przykościelnym, na cokole, naprzeciw głównego wejścia. Figura była wotum wdzięczności parafian za 100-lecie ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym poczęciu NMP.
W związku z powyższymi uroczystościami plac przykościelny został uporządkowany. Uzupełniono ogrodzenie i założono kwietniki. Wywieziono gruz zalegający wokół kościoła, rozebrano zniszczoną salkę i w ten sposób odsłonięto bryłę kościoła, co umożliwiło odbywanie się procesji dookoła świątyni. Od strony północnej ułożono ze starej cegły chodnik.
Wiosną 1955 roku ks. Proboszcz Julian Janas zdecydował się na ponowny remont wewnątrz kościoła. Postawiono rusztowanie w całym kościele. Dzięki ofiarności parafian, którzy dostarczyli część materiałów budowlanych i bezinteresownie pomagali w remoncie można było zbić wszystkie tynki i położyć nowe.
W tym samym roku, na prośbę księdza proboszcza i dzięki przychylności Jego Ekscelencji Ks. Ordynariusza Zygmunta Szelążka, w połowie sierpnia, pracę w parafii objął pierwszy w historii parafii wikariusz – ks. Tadeusz Kasprzak.
W tym samym roku, po zasłużonym dla tutejszego kościoła ks. Julianie Janasie, probostwo objął ks. Władysław Faron. Chociaż urząd ten pełnił tylko przez dwa lata, dał się poznać jako gorliwy duszpasterz i dobry organizator. Jego zasługą jest budowa organów, które przez kolejne dziesięciolecia służyły w kościele.
28 czerwca 1957 roku parafię obejmuje nowy proboszcz – ks. Stanisław Maślana. W związku z tym, że przez długie lata przebywał za granicą, w Ameryce, obowiązki proboszcza spełniał Ks. Edward Koryl. Dzięki jego staraniom dwa razy odbywało się malowanie i remont kościoła, odbudowa plebanii oraz wyposażenie plebanii i salki parafialnej.
22 marca 1964 roku Ks. Edward Koryl, podczas ogłoszeń parafialnych, poinformował parafian, że ze względu na zły stan zdrowia poprosił biskupa o zwolnienie z obowiązków administratora parafii.
25 marca 1964 roku, w obecności ks. Dziekana Szelążka, ks. Edwarda Koryla i licznie zgromadzonych wiernych, podczas nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, odbyła się uroczysta instalacja nowego proboszcza – ks. Tadeusza Jaszkiewicza. Aktu instalacji dokonał ks. Dziekan.
Podczas uroczystości jubileuszowych Diecezji, do Szczecina przyjechał Prymas Polski Ks. Kardynał Stefan Wyszyński i wielu biskupów z całej Polski. Nasza parafia pomagała w przygotowaniu tej wizyty. Na naszej plebanii gościliśmy z noclegiem dwóch biskupów – J.E. Ks. bp. Lucjana Bernackiego i J.E. ks. bp. Czerniaka. W niedzielę, przy licznie zgromadzonych wiernych, ks. bp Lucjan Bernacki odprawił ranną Mszę Świętą z kazaniem o Św. Józefie i po śniadaniu odjechał do Gorzowa.
W 1967 roku odnowiono ołtarze boczne – Matki Bożej Nieustającej Pomocy i Serca Pana Jezusa. Projektantem był ks. Proboszcz, wykonawcami – pan Henryk Szufletowski i pan Benedykt Stasiewski.
14 maja 1967 roku powołano do istnienia parafialny zespół charytatywny. Zgłosiło się 8 osób (5 kobiet i 3 mężczyzn). Najpierw odszukują parafian potrzebujących pomocy, a później świadczoną względem nich posługę charytatywną.
21 czerwca 1967 roku odbyły się prymicje ks. Stanisława Skibińskiego. Były one wotum wdzięczności prymicjanta za opiekę duchową, kiedy to jeszcze jako kleryk, wskutek wypadku motocyklowego, przez kilka tygodni przebywał w pobliskim szpitalu.
W lipcu 1967 roku trwało malowanie wnętrza świątyni. Mężczyźni stawiali rusztowania i malowali, kobiety przygotowywały kościół do niedzielnych nabożeństw. W tym samym roku, 20 września, obchodzono 20-lecie poświęcenia kościoła. Uroczystą Mszę Św. odprawił ks. Dziekan Szelążek, natomiast kazanie wygłosił proboszcz – ks. Tadeusz Jaszkiewicz. Na uroczystość zaproszono wszystkich żyjących kapłanów, którzy pracowali w tutejszej parafii.
28 czerwca 1970 roku, w niedzielę, w uroczystość Matki Bożej Nieustającej Pomocy, podczas Mszy Św. o godz. 18:00, przy licznie zgromadzonych wiernych, odbyło się poświęcenie wot, sukienki i koronacja obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Srebrną sukienkę wykonała własnoręcznie młodzież naszej parafii. Najwięcej trudu włożyli: Andrzej Kowalski, Bogumiła Stasiewska, Maria Szufletowska oraz pani Teresa Biskup. W imieniu dzieci poświęconą koronę włożyło na skronie Matki Bożej 4 przedstawicieli. Wszystkie nazwiska zapisane są w Kronice Parafialnej.
Fundatorów i organizatorów powyższej uroczystości, z imienia i nazwiska, wymienia Kronika Parafialna (327 nazwisk). Podczas Mszy Św. i wpisywaniu do Księgi pamiątkowej, składano ofiary przeznaczone na zakup cementu potrzebnego do otynkowania plebanii.
W 1971 roku została dobudowana nowa zakrystia. W tym roku poświęcono również na nowo skradzione korony obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, odzyskane dzięki interwencji Milicji Obywatelskiej.
Dzięki staraniom księdza proboszcza Tadeusza Jaśkiewicza, w grudniu 1971 roku, rozpoczęto przygotowania do odbudowy kościoła przy ul. Włościańskiej oraz wystąpiono o przekazanie terenu wraz z wieżą ciśnień na Wzgórzu Hetmańskim na własność kościoła.
4 czerwca 1977 roku kościół przy ul. Włościańskiej staje się niezależną parafią, proboszczem zostaje mianowany ks. dr Zygmunt Kłysz. 22 czerwca 1986 roku kościół wybudowany w wieży ciśnień na Wzgórzu Hetmańskim staje się niezależna parafią, proboszczem zostaje mianowany ks. Stanisław Skibiński.
W latach siedemdziesiątych, w ramach przystosowania świątyni do odnowionego kultu, usunięto ołtarz główny i wstawiono stół ołtarzowy. Obraz świętego Józefa z ołtarza głównego zaginął, natomiast dwa pozostałe obrazy z tryptyku wielkiego ołtarza znajdują się na plebanii (Boże Narodzenie i Ucieczka do Egiptu). Za projekt i wykonanie nowego wystroju kościoła odpowiadał pan Ostrzołek. Z zaplanowanych prac wykonano tylko część: wstawiono 9 nowych witraży wykonanych w stylu współczesnym, w ścianę absydy wmurowano nowe tabernakulum i zbudowano ambonę. Nigdy nie zostały zrealizowane projekty mające na celu zastąpić ołtarze boczne.
W latach dziewięćdziesiątych zbito z tynkiem freski nad łukiem tęczowym, wyłożono płytką marmurową prezbiterium i pomalowano kościół. W listopadzie 1993 roku obchodzono uroczystość 100-lecia kościoła.
Chociaż przez 100 lat kościół był wielokrotnie remontowany, to niestety, wskutek nieustannego upraszczania i ogołacania świątyni z wszelkich zdobień, tracił nieustannie ze swojej pierwotnej świetności; a ostatnimi czasy, wskutek braku poważniejszych prac remontowych, powoli obracał się w ruinę.
Działalność obecnego proboszcza
W 10 marca 2010 roku proboszczem parafii pw. Św. Józefa został mianowany ks. prał. dr Ireneusz Sokalski, dotychczasowy proboszcz parafii w Przemoczu. Po odświeżeniu swojego mieszkania rozpoczęto remont kancelarii parafialnej i przedsionka plebanii. Wyremontowano toalety ogólnodostępne, kuchnię i refektarz. Wymieniono na nowe wszystkie okna plebanii. Należy odnotować fakt, że wszystkie te prace były wykonane jedynie z prywatnych oszczędności ks. proboszcza.
Priorytetową sprawą był jednak kościół, który wymagał pilnego remontu. Parafia nie miała oszczędności, a ze zbieranych składek na tacę, ledwo starczało na pokrycie podstawowych zobowiązań. Ksiądz proboszcz postanowił ubiegać się o uzyskanie dotacji zewnętrznych. Pierwszym punktem rewitalizacji świątyni było wpisanie jej do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków, co otworzyło wiele dróg ubiegania się o zewnętrzne środki na remont kościoła, który, w sposób oficjalny, stał się również częścią dziedzictwa kulturalnego Pomorza Zachodniego.
Jeszcze w tym samym roku, po spełnieniu niezbędnych formalności, złożono niezbędne dokumenty aby ubiegać się o dofinansowanie kompleksowego remontu świątyni i jej otoczenia z Funduszy Unii Europejskiej. Remont wyceniono na 4 mln złotych, z czego, po pozytywnym rozpatrzeniu naszego wniosku, Fundusze Unijne miały pokryć 3/4 wszystkich kosztów. Wielkiej radości towarzyszyło również wielkie obciążenie uzbierania we własnym zakresie 1 mln złotych tzw. wkładu własnego. Decyzją ks. Proboszcza utworzono Fundusz Remontowy Kościoła – taca każdej, trzeciej niedzieli miesiąca była przeznaczana na pokrycie zobowiązań remontowych. Na odnotowanie zasługuje fakt, że parafianie, którzy z wielką życzliwością i zaufaniem przyjęli nowego proboszcza, wielkodusznie odpowiadali i nadal odpowiadają swoją hojnością na rzecz remontu kościoła. Ofiary te pozwoliły na wymianę obicia wieży kościoła – zerwano starą blachę i położono miedzianą, założono nowoczesne ogrzewanie kościoła, zakupiono nowe, dwukrotnie większe organy, odświeżono wszystkie ławki, sfinansowano nowe ołtarze i balaski wykonane z piaskowca a także wiele innych utensyliów i paramentów liturgicznych przeznaczonych do kultu (m.in. nowe tabernakulum).
Projekt remontu świątyni obejmował:
- całkowita wymiana dachu, wraz z wymianą wszystkich iglic wieżyczek bocznych,
- renowację elewacji (czyszczenie i uzupełnianie ubytków),
- rewitalizacja placu kościelnego – wymiana nawierzchni na kostkę granitową, odbudowanie ogrodzenia, wyłożenie stopni kościoła płytami granitowymi,
- wymiana tynków wewnątrz kościoła,
- malowanie kościoła,
- odtworzenie sklepienia prezbiterium (złote gwiazdki na granatowym tle),
- renowacja empory, na której znaleziono przedwojenne zdobienia,
- renowacja wszystkich drzwi świątyni,
- przebudowa prezbiterium,
- wyłożenie nowej posadzki w nawie głównej i prezbiterium.
Szanując poprzednich proboszczów kościoła pw. św. Józefa, jak również zauważając ich trud włożony w ratowanie tej świątyni, często w niełatwych czasach, nie będzie mimo wszystko przesadzoną opinią, że ów ostatni remont był w historii tego kościoła największym przedsięwzięciem od czasów jego wybudowania. Dzięki zaradności ks. proboszcza, zewnętrznej pomocy ludzi dobrej woli i hojności parafian, dane nam jest doczekać chwili poświęcenia odnowionej świątyni.
Trzeba także z całą stanowczością podkreślić fakt, że pomyślność realizacji projektu, widziana była przez wszystkich duszpasterzy i wiernych, od samego początku, oczami wiary i przypisywana wstawiennictwu Świętego Józefa. Stąd w 2011 roku, na samym początku rozpoczęcia prac remontowych, powołano do istnienia Wspólnotę Świętego Józefa (SocietasSanctiIoseph), która zrzeszając kobiety i mężczyzn, nie tylko z naszej parafii, postanowiła swoją modlitwą i formacją szerzyć cześć i nabożeństwo do Świętego Józefa. Najstarsi członkowie Wspólnoty, podczas odpustu parafialnego – 19 marca 2014 roku, otrzymała z rąk J.E. Ks. bp. Mariana Błażeja Kruszyłowicza – płaszcze Świętego Józefa – fioletowe fariole, które są zewnętrznym znakiem przynależności do Wspólnoty Świętego Józefa. Przez cały czas trwania remontu, w chwilach trudnych prosiliśmy, a w miesiącach pomyślnych dziękowaliśmy Bogu przez wstawiennictwo św. Józefa za okazane łaski duchowe i materialne naszej Wspólnoty. Od kilku lat, w naszej świątyni, gromadzą się mężczyźni (Pielgrzymka mężczyzn) aby poprzez wspólna modlitwę prosić o wstawiennictwo Św. Józefa – patrona mężczyzn, ojców i opiekunów.
W ostatnich latach zauważyliśmy wzrost liczby wiernych uczestniczących w niedzielnych Mszach Świętych. Dzięki przychylności ks. Proboszcza, często z inicjatywy wiernych świeckich, powstało w parafii wiele nowych wspólnot – Wspólnota Świętego Józefa, Duszpasterstwo Tradycji Liturgicznej Usus antiquior, Ruch Matek w modlitwie, Szkoła medytacji Lectiodivina, Duszpasterstwo Przedsiębiorców. Powstało też wiele inicjatyw – m.in. Katechezy dla dorosłych; Jerycho Różańcowe, Krucjata Modlitwy za Ojczyznę, czwartkowe adoracje przebłagalne, Kurs Biblijny, który pod patronatem Akcji Katolickiej, prowadzi od dwóch lat wykładowca WT US – pan dr Piotr Goniszewski oraz procesje fatimskie (od maja 2014 roku).
Utrudnienia związane z remontem świątyni nie zakłóciły, a wręcz przeciwnie, zmobilizowały duszpasterzy i parafian do pracy duchowej. Efekty są widoczne przy słuchaniu spowiedzi, podczas rozmowy z parafianami, frekwencji podczas rekolekcji i różnych uroczystości oraz ofiarności wiernych. Parafia, chociaż statystycznie 8 – tysięczna, zaczyna tworzyć atmosferę jednej rodziny – opartej o wzajemne zaufanie i zrozumienie. Zawdzięczamy to przede wszystkim księdzu proboszczowi, który pomimo wielu obowiązków związanych z pracą zawodową na uczelni i wielkimi zobowiązaniami związanymi z tak dużym remontem, kładł duży nacisk również na rozwój duchowy, tworzenie grup parafialnych, grup modlitewnych, które wspierały podejmowane przez niego dzieła swoja modlitwą.
Ciesząc się orędownictwem Świętych i pomocą ludzi dobrej woli, doczekaliśmy historycznego wydarzenia – ukończenia, największego od stulecia, remontu świątyni pw. Świętego Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny.
5 lipca 2014 roku Metropolita Szczecińsko-Kamieński – J.E. Ks. Abp Andrzej Dzięga, przy udziale księży pracujących na przestrzeni dziejów w parafii św. Józefa, księży gości, wszystkich odpowiedzialnych i zasłużonych na rzecz remontu naszego kościoła i licznie zgromadzonych wiernych, poświęcił nowowyremontowaną świątynię i konsekrował nowy ołtarz wykonany z piaskowca dla sprawowania Najświętszej Ofiary, w który wmurowano relikwie pochodzące z pierwszego ustawionego w tym kościele ołtarza. Metropolita, w czterech miejscach, namaścił ściany olejem krzyżma, opieczętowując to miejsce na wyłączny użytek Służby Bożej i oddając tym samym to miejsce Bogu Wszechmogącemu.
W dniu 9 marca 2020r. J.E. Ks. Arcybiskup Andrzej Dzięga ustanawia Kaplicę domową umieszczoną na plebanii Parafii św. Józefa służącą do modlitw i adoracji Najświętszego Sakramentu kapłanom i wiernym.
Dekretem w dniu 7 października 2021 roku, we Wspomnienie Matki Bożej Różańcowej, gdy Naród Polski i Kościół w Polsce jest zawierzany Świętemu Józefowi w Jego Sanktuarium w Kaliszu, Arcybiskup Metropolita Andrzej Dzięga USTANOWIA KOŚCIÓŁ PARAFIALNY PW. ŚWIĘTEGO JÓZEFA W SZCZECINIE SANKTUARIUM ŚWIĘTEGO JÓZEFA OPIEKUNA ŚWIĘTEJ RODZINY. Kustoszem tego Sanktuarium ustanawia Księdza Prałata dr. Ireneusza Sokalskiego.